1. Raz w niedzielę po obiedzie mąż do żony że jedzie interesy załatwiać do Płocka
a żoneczka wkurzona jak nie wróci to skona i powiada jak świetnie się składa / x2
2. A mąż po Płocku grasuje ładne panny całuje z dziewczynami się świetnie zabawia
a żoneczka wkurzona jak nie wróci to skona i powiada jak świetnie się składa / x2
3. A żoneczka w mieszkaniu śpi spokojnie w ubraniu wtem się sąsiad do okna zakrada
choć nie skradaj się draniu sama jestem w mieszkaniu i powiada jak świetnie się składa / x2
4. Była ciemna już nocka no i mąż wraca z Płocka i zastaje w swym łóżku sąsiada
wziął scyzoryk rozłożył i z powrotem go złożył i powiada jak świetnie się składa / x2
5. Śpij żoneczko kochana śpij z sąsiadem do rana bo ja muszę powracać do Płocka
tam dziewczyny czekają i wódeczkę stawiają i powiada jak świetnie się składa / x2Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.