Jak mam się ogarnąć, musiałbym się najpierw pojąć Zostałem w przestrzeni pomiędzy względnością z tamtą głową Mówią: '' Koza leci hardkorowo'' Kiedyś jak komplement, dziś przyjmuję to jak brzydkie słowo I mam wizję, rap na pograniczu ścierwa, tyle możesz wyjąć jeżeli byś słuchał Hegla Ciągła Sahara a idea była żeby czerpać, confidence jakbym znał się kiedyś na komendach Ciągle do przodu, oddaje się tym backhandom, nie mówili że jest średnio kiedy było średnio Słowa się cofną mi, ja zaraz się porzygam tęczą, w sumie słowo ''wypierdalaj'' także jest komendą Po co ci klefedron, ty lepiej się odmul moralnością względną Wymyśl boga jak nie potrzebujesz być pod pętlą, uwierz w słowa; które znaczenie ma dwutysięczność? Rzeki w Edenie, ja nie nawinę ci że na rozkminie zjadam podziemie Gdzie to zbawienie? Taka para leci że na orbicie się ktoś ujebie I wróci do siebie, mam miliony takich wałków przez to przytępienie Jak wstanę w jednym kawałku no to chyba coś rozjebie Może ten bicior, choć rozważam też swe sumienieTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.