1. Przypadkowo się zdarzyłem Blisko twoich ust Może to prawdziwa miłość A może tylko blues
Morza szum, zachodu blask Jak kiepski MMS Zabiorę cię stąd I zabierz mnie stąd A jednak ciężko jest
Ref. I razem Na lewy bok, a potem na prawy bok Tylko chwilę na wznak I razem Na lewy bok, a potem na prawy bok Ciepły oddech w kark
I razem Na lewy bok, a potem na prawy bok Tylko chwilę na wznak I razem Na lewy bok, a potem na prawy bok Aż do świtu tak
2. Przypadkowo wziąłem piwo W jedno z takich miejsc Wąskie łóżko, wspólny śpiwór Kuzyn z dzieckiem i pies
Szkoda słów, wiadomo o czym Gdy myśli głośny szept Gdy blisko aż tak, gorąco aż tak A jednak ciężko jest
Ref. I razem Na lewy bok, a potem na prawy bok Tylko chwilę na wznak I razem Na lewy bok, a potem na prawy bok Ciepły oddech w kark
I razem Na lewy bok, a potem na prawy bok Tylko chwilę na wznak I razem Na lewy bok, a potem na prawy bok Aż do świtu tak
3. Rano szorstka drzazga w dechach Wbija się w nasz sen Kuzyn głupio się uśmiecha Ślini się wraz z psem
Gdyby nie ten jego dzieciak Już by dostał w dziób W dzień się nie ma na co wściekać Skoro w nocy znów
Ref. I razem Na lewy bok, a potem na prawy bok Tylko chwilę na wznak I razem Na lewy bok, a potem na prawy bok Ciepły oddech w kark
I razem Na lewy bok, a potem na prawy bok Tylko chwilę na wznak I razem Na lewy bok, a potem na prawy bok Aż do świtu tak
Przypadkowo wziąłem piwo Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|