Właśnie wbija magia basu, nie masz kart, lepiej spasuj teraz magia basu przez skorupę się przedziera Nie umiera, bo wierzy, że stamtąd wyjdzie zanim zdążysz ją uderzyć W proch nie pójdzie jej poświęcenie, wykorzystam jej skorupę porozdzieram Odpocznę na jej dźwiękach, potem w magię basu Cię zabieram. Odpoczywam, co by było, jakbym jej nie poznał, gdybam. To nie ważne, leczę cały świat magią basu, mogę w niej pływać. Jeszcze raz to powtórzę, magią basu Cię porwę, będziesz ze mną na górze. Więc zapraszam, wbijaj do mnie, zamień się w mojego słuchacza. Biegnę przed siebie, z kursu nie zbaczam. Kroczę w dźwiękach upojony, beat mi podpowiada, że jestem szalony. Krok za krokiem nieskończony szlak, fala dźwiękowa toruje mi drogę, ja już dalej tak stać nie mogę. Rosnąć jak drzewo do wycięcia, nie widzicie, co wam system wkręca, to morderca ludzi skreśla, on nakręca tą maszynę, pędzi w przepaść, nie pasujesz? Spieprzaj! Usłyszycie kosmatego grzmot, moja mała do tego świata ludzi zabiera Rozdziera maskę codzienności, proste wartości powracają Uśmiech na twarzach ludzi wyraża, to się rzadko zdarza co myślą, że życiem cieszą każdą sekundę, patrząc w przyszłość Mając plany, nie rezygnuj, Twój projekt nie jest przegrany. Ciągle sami, wzdłuż geograficznej szerokości, skupieni na swoim, nie rozumiesz? Dorośnij! Włącz głośnik, przestań brać w tym, udział, to ich pościg Pieniądze nie zapewnią prawdziwej miłości Masz dość ich? Pamiętaj Nie jesteś sam, ja realizuję już swój plan, mam muzykę, rzucam czar, magicznie zostałeś oczyszczony z ran. Ciągle do przodu, nie ma już do zmartwień powodu Brak pomocy? Nastąpiła! W Twoim władaniu jest magiczna siła. Masz szansę i wybór, wiele dróg przed Tobą, pomyśl tylko głową. Niewidzialny stojąc obok zrozum, wygraj swoją partię. Zobacz, że nie zgaśniesz, nie zaśniesz, będziesz świecić jaśniej. Czy mój ogień płonie i czyste mam dłonie, sprawdź mnie. Już nie wiele, ale szukam znowu, selekcjonuje beat i się nim dzielę. Czuję, że mam miliony pomysłów, tak, zamknąłem te słowa, w pierdolony cudzysłów Mam jej mało dla siebie, mimo to się dzielę, bo wiem, że możesz zostać moim przyjacielem. Jeszcze trochę, już nie wiele, przed nami działań nie mało Powiedz jak to się stało, że w magiczne miejsce mnie teleportowało? Odpowiedź nastąpi, jak przestaniesz wątpić Uda się na pewno, wierzę w jedno To co dajemy do nas powraca, zaowocuje ciężka praca. Ja się zgłaszam na ochotnika, małego szkodnika, który zniszczy bariery zaczną znikać.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.