(INTRO):
Mama: Pluto, choć tutaj kurwa. Załóż kurwa kaganiec idziemy do ludzi. Tata: Pluto kurwa, słuchaj matki co do Ciebie mówi. Pluta: Kurwa nie, nie, kolejny diss. I po chuj ja nawijam? Ja pierdolę.
(1 ZWROTKA):
Pluta! Wjeżdżam Ci na klatę z buta. Brzmisz jakby Ci ugrzązł w gardle kutas. Kurwa! Chyba wjechałem ziomkowi na ego, Lecz mógł się spodziewać czegoś hardcorowego. To jak spotkanie z UFO 3 stopnia, Na Twoją mordę leci kolejny kopniak. Możesz nazwać mnie pojebem, Lecz to ja zjadłem Ciebie, Skończysz na głębokości 2 metrów w glebie, Zarżnę Cię, pod gołym niebem, Już mnie znasz, kąsam jak anakonda, A Ty zdejm ten fartuch, bo źle w nim wyglądasz. Sądzisz, że podbijesz miasto swoimi rapsami, Ale nie pamiętam żeby ktoś się jarał łakami. Możesz być kojarzony z niebieskimi kolorami, Opowiedz kolegom jak się pracuje z psami!
(OUTRO):
Ksiądz: Zebraliśmy się tutaj dziś wszyscy, aby pożegnać na wieczny spoczynek pana Piotra...
Kosa: Ej, ej, księżulku dajcie mi jeszcze drugą zwrotkę nawijąć.
Ksiądz: Nie. Przepraszam ale to jest za dużo. Zdecydowanie za dużo, więc chcielibyśmy pożegnać Pana Piotra P.
Kosa: Ej kurwa no chociaż refren, proszę Cię jeden refrenik.
Ksiądz. Nie ma takiej opcji, przepraszam ale nasza religia zabrania nam obrażać zmarłych ludzi, to zbyt ordynarne. Więc teraz czas na minutę ciszy. Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|