Mówią, że to Bóg, inni zaś, że to przypadek. Ale faktem pozostaje, że to sprawca tych wydarzeń. Wymyślił sobie świat, w którym kazał ludziom tańczyć, a ci jak marionetki, ich zgoda o tym świadczy Stworzył cały świat, cały system na parkiecie. A całość oblał pustką, w tym pojebanym świecie. Wartości i zasady są na fundamencie z wosku. A gdy uczucia płoną, sam sobie to wywnioskuj.
Więc tańcz, tańcz, jak rzekomo twa natura, ciesz się wolnością, póki nie wiesz, że to bzdura. x4
Każdy kolejny krok, jest śmietniskiem powinności. Celem jest naśladować i kopiować bez litości! Masz stać w tym szeregu, w tym miejscu na parkiecie, a gdy spróbujesz uciec, ogół nazwie ciebie śmieciem! I znikną twoje cele i nagle wrócisz do szeregu! Tak dostosujesz siebie, do tych narzuconych reguł! Bezsilność i ambicje, to jest bolesny kontrast, zwłaszcza gdy twoje cele są dla ogółu dobra! Głupia marionetko, w rękach głupiego tłumu, to perfekcyjny taniec, a w sercu tylko tłumu.
Więc tańcz, tańcz, jak rzekomo twa natura, ciesz się wolnością, póki nie wiesz, że to bzdura. x4
Więc tańcz, tańcz, jak rzekomo twa natura, ciesz się wolnością, póki nie wiesz, że to bzdura. x2
Więc taaaaaaańcz! x2Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.