Amsterdam, Amsterdam, ja pamiętam Noc bez snu, klezmer dał adres zły Nie ten most Amsterdam, Amsterdam, zapamiętam Padał deszcz, pociąg stał, śliski był Tak jak wąż
Mówisz mi: ja zostaję Fajnie tu, spać gdzie mam Nie chcę już jechać dalej Teraz Ty sobie radź dalej sam
Amsterdam, och Amsterdam wczesną wiosną Miasto-kwiat, milion barw bajer, lecz Nie ten dźwięk Krzyczę, że Londyn jest tuż za wodą Co tam spać, trzeba grać, no kurde mol Przebić się
Moje sny na peronie Leżą tam do dziś (leżą tam do dziś!) Pada deszcz, palą skronie A mój cień nie wie sam, dokąd iść
Mówił ktoś, że Ci nieźle wiedzie się Masz swój dom, żyjesz nad stan Ja już rok w Polmozbycie dzień za dniem W klubie Złom w piątki gram
Każdy z nas kiedyś ma swój Amsterdam Taki mur, do którego sił już brak Amsterdam, Amsterdam, Amsterdam Och, zapamiętam Te guldeny, coś mi przysłał Ty Judaszu To matce dam
Dziś dobrze wiem, jak wyrolowałeś mnie Coś co znam w radio gra Wielki hit, spiker aż zachłysnął się A mnie jakby w gębę dał
Z serca mi całą radość spłukał deszcz Deszcz, który spadł na Amsterdam Jeśli dziś czasem mam dziecinny sen To go śnię tylko ja samTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.