Sprezentowałem tobie cały świat, dalej nie wiem, czy coś byłem wart. Piękny domek zbudowany z kart. Czy to szczęście czy to zwykły fart?
W kieszeniach dalej pusto, kasy brak.(Kasy brak!) Twoje fałszywe słowa, ciągle tak.(Ciągle tak!) W zlewie zamiast wody leci piach, (Leci piach!) Ze łzami w drzwiach, głośno krzyczysz tak:
"Kochanie, proszę wróć bez ciebie nie mogę żyć!" Na mym sercu osiadł kurz, mam dosyć już tych burz!
Wolności zew wciąż kręci mnie. Zbyt wiele chwil , wylanych łez Potrafię gryźć jak tylko chcę to już jest koniec, odejdź precz!
Wciąż telefony, i nie mogę spać, żeby zapomnieć w coś próbuję grać. Przychodzą kumple na noc do mnie spać, wyczuwam rano będzie niezły kac.
Budzę się rano, ktoś puka do drzwi(Puka do drzwi!) wychodzę, patrzę, a tam stoisz ty.(A tam stoisz ty!) Przysięgasz mi, że naprawimy to, (Naprawimy to!) Lecz twoje serce to jest czyste zło.
„Skończyłem rozdział ten, mam dosyć ciebie już.” Na mym sercu osiadł kurz, mam dosyć już tych burz!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.