Już nie słucham tanich kłamstw Nikt też nie przekona mnie Że to dla dobra ogółu Rząd za rządem zmienia się
Maski, białe rękawiczki Teatr cyrkiem staje się A w tym wszystkim szary człowiek Wódką leczyć smutki chce W wódce topi życie swe
Znów ściskacie sobie dłonie Obejmując czule się Twarze w uśmiech są przybrane Z zewnątrz to nie wygląda źle
Kogo nabrać znów zdołacie? Ktoś na pewno znajdzie się Wiecie przecież nie od dzisiaj, Że tłum nowych złudzeń chce Więc pozwoli kupić się
Ref. Może sądu przyjdzie dzień Na każdego spośród was Przyjdzie taki dzień ! Wiem, że dziś to właśnie wy W swoich rękach macie świat Lecz nie macie nas Nie pozwólmy sprzedać się Nasze życie nasze jest ! Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|