Dobry Boże, spójrz na te mgły To jest dworzec, tutaj się śpi Tu ospale płyną dni A te małe A te małe - to są my! My są koślawce Twoi, ludzka pleśń Człek sam się boi w lustro wleźć Niech nie trują nam tych bzdur Żeś nas ujął Żeś nas ujął na swój wzór! A pociąg tu albo tam Zurich, Rzym, Amsterdam Po co?! Paryż i Brześć Państwo jedziecie!? - no to cześć! Do... do... do dobry Boże... Starzy odchodzą, nowi już u bram Ja - Światowid wciąż dumnie trwam Z całej siły chce się żyć Cztery przody Cztery tyły - jest w co bić! A pociąg... Popatrz na swe zera, zabierz co masz brać Lecz dworca nie zabieraj - dworzec nasza mać! Po... po... popalę peta, powiem żart Dobra meta to wielki fart Poczytam rozkład sprzed dwóch lat Z lewej wiosna Z prawej wiosna, - w środku świat! Tu sypia Łotwa, Litwa, Biała Ruś, Kutwa, Sitwa i jeszcze cóś I ze spokojem dzielą hall Żadnych wojen Żadnych granic - żaden żal! O... dobry Boże, spójrz przez mgły To jest dworzec, tutaj się śpi A te małe A te małe - to są my! Dobry Boże, spójrz przez mgły To jest dworzec, tutaj się śpi Tu ospale płyną dni A te małe A te małe - to są my! To są my Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|