Idzie rycerz przez las Nie wie co go czeka Ma uwolnić królewnę Nie wie co go czeka Myśli, że zabije se jakiegoś wilka Lecz tam wielki gad stoi, by go zjeść
Tak, smok zły Tak, smok, zły smok, zły, zły smok, tak, smok zły
Idzie pewnie zabija potwory Nie wie co go czeka Nie wie, potem podszedł Patrzy, patrzy, o, rzeka Przeskakuje przez nią I idzie sobie dalej Ma pełną złotą zbroję Myśli że co, mocny jest? I co? Wtedy patrzy Zaraz patrzy zamek Idzie sobie, idzie sobie Myśli o, uratuję damę Ale niestety, mocno się zaskoczy Smoka nikt jeszcze nie pokonał Wystarczy spojrzeć mu w oczy
Wchodzi rycerz i otwiera drzwi Nie wie co go czeka Idzie wysoko, wysoko Po schodach Otwiera ostatnią grotę Patrzy, tam ten gad Wyciąga miecz Lecz zaraz go nie ma No i... Trzeba, trzeba, nie trzeba Nie trzeba było przychodzić Nie trzeba było przychodzić! Zeżarł go smok Zeżarł go smok Smoki są nie do pokonania
Smok, zły smok Smok, zły smok Smok, piekielny gad ten smokTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.