To nie jest żadna dedykacja Tylko odzew prosto z serca Sentymentalnie dostrojona Uczuciowa obserwacja
Zanim wypowiesz, że jest ci źle I że masz za mało od życia Zanim poprosisz, by żyło się lepiej O kolejne życzenia Najpierw się rozejrzyj, uszanuj i podziękuj Za to, co już posiadasz I pomyśl, czy zasługujesz na to wszystko A może na coś więcej ?
Ja przestałem już śnić Żyć dalej iluzją Teraz już wiem dokąd mam iść Aby być, naprawdę żyć !
ref (x4) To jest mój dom Jestem z tych stron Tu szukam szczęścia
Czasem trzeba iść pod prąd Czasem użyć własnych rąk Nieżyczliwe wielu oczu spojrzenia Bagaż życia, ciężar ton Czasem ugiąć, zrobić skłon Kompromisy i wyrzeczenia Czasem warto zbierać złom Niż na wszystko wkoło kląć Zakamuflowany w milczeniu Zebrać potrzaskane szkło Spojrzeć na płonący most Zażyć stanu wewnętrznego zanurzenia
ref (x4)
Mój dom ! (x6)
Ciągle czuje zapach łąk Rozpoznaje stary płot Gdzie dzieciństwo miało tło i marzenia Stara prawda mówi o Że nasz ciągnie tam gdzie on Drogą od szukania swojego miejsca I nie ważne jak się szło Czy to było tylko zło Wszystko jest do wyjaśnienia Zrozumienia, przebaczenia Ty też możesz stworzyć go Nie wracając więcej do Nikogo nieobchodzenia Życzymy wam szczęścia ! Każdego dnia, każdego dnia Życzymy wam szczęścia ! Każdego dnia, każdego dnia
Te chodniki to dom W parku ławki to dom Znajome twarze zmienione przez dążenia Te śmietniki to dom Obdarte mury to dom Trwające szkoły życia Blizny skaleczenia Te miejsca dobrze znam Chodziliśmy tam Tęsknimy za tymi, których teraz nie ma Głęboko w sobie mam Wspomnienia wciąż są tam Po prostu płynie czas I wszystko się zmieniaTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.