Dają szanse to ją szybko wykorzystam nie upadnę chociaż moją głową miota bitwa Tu się dzieje fristajl Słowa w wersach łączą wiele wyznań Najważniejsze to wyznanie prawdy bo wylewam krew na kartki
Małolatem byłem wieczna spina bo goniły nas ambicje Ile za granicą w tej Holandii to nie zliczę Zrozum że nie jestem towarzyski i nie jestem modny Nie obchodzą mnie na krzywdzie zyski wolę solo progres Pisze co dyktują mi emocje bo nie jestem jak niewolnik Krwawym piórem w prawej dłoni zapisuje się w historii Za plecami wrogów mam dobrze, że spaliłem mosty Niech spadają na dół życzę połamania kości
MAM JUŻ DOOOOŚĆ patrzenia w oczy kłamcy MAM JUŻ DOOOOŚĆ bycia ciągle tym ostatnim MAM JUŻ DOOOOŚĆ ręce w gardę stawiam MAM JUŻ DOOOOŚĆ batalia będzie krwawa
Pędzę po bitach to bolid F1 życie nam znika depcze gaz w ziemię Bagaż doświadczeń posiadam wenę TRZY ZASADY NIE WIDZIAŁEM NIE SŁYSZAŁEM I O NICZYM NIE WIEM I O NICZYM NIE WIEM. NIE WIDZIAŁEM NIE SŁYSZAŁEM I O NICZYM NIE WIEM
W baku jest full i nigdy rezerwa Banknotów null a skille do pełna Gadać chcą o mnie nie znając przeszłości Tyle gadają że mają szczękościsk ŁAPA W GÓRĘ OBIETNICE TERAZ SKLADAJ ZE MNĄ BRONIE SWOICH NAWET JEŚLI WROGIEM SAMO PIEKŁO
Patrz patrz na mnie, jestem tym wygnańcem Skazany na banicje bo w wersach kładę prawdę Kłamstwo to jest niby lżejsza opcja Zamień strony nagle sprawa nie jest prosta
W mieście gdzie za dnia cienie to potwory W mieście zasad choć jak trzeba to sprzęt biorą do pomocy W mieście ludzi, co z kamienia mają serce W mieście kłamstwa w tej obłudzie żyją pięknie Nie okazuj łaski nie zostawiaj żadnych szans Pielęgnuj co jest dobre, a wyrywaj kiedy chwast Kiedy patrze co się dzieje z ludźmi to już dosyć mam, dosyć mam dosyć dosyć MAAM
MAM JUŻ DOOOOŚĆ patrzenia w oczy kłamcy MAM JUŻ DOOOOŚĆ bycia ciągle tym ostatnim MAM JUŻ DOOOOŚĆ ręce w gardę stawiam MAM JUŻ DOOOOŚĆ batalia będzie krwawa
Nie szanuje kiedy o kobiecie mówisz źle Nie szanuje kiedy problem obok nie ma Cię Nie szanuje kiedy honor zalepiłeś hajsem TAKICH TAKICH TAKICH to potępiam zawsze Życie dało w kość błędy drogowskazem były Wyciek myśli w noc, chęci moc Nie ma tu na słabość chwili Wstaje rano i znajduje w sobie siły Biorę co jest moje pokazuje że się pomylili Kiedy trzeba no to wyjdę przed szeregi Zrobię to co muszę a resztę proszę przemilcz Harda mina, wrogów widać, wiekopomna chwila Słowo to jest siła, teraz ją pokaże w czynach BRAAA Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|