Nie spotkamy się w piekle Nie spotkamy się w niebie Spotkać możemy się jeszcze Na moście w Sarajewie
Rzeka oddycha dzisiaj prędzej W kieszeniach smutek oraz radość Wszystko co mam trzymam w ręce Niedoskonała doskonałość
Samotne oczy przed lustrem Jedźmy nikt nie woła Kilometr za kilometrem Przytulam szybę do czoła
Nie spotkamy się w piekle Nie spotkamy się w niebie Spotkać możemy się jeszcze Na moście w Sarajewie
Elektryzują dreszcze Słowa szeleszczą w rozmowach Między chodnikiem a krzesłem Oddycham z tobą od nowa
Noszę ciebie pod swetrem Powietrze pachnie benzyną Jesteś bijącym sercem W epokę zmienioną chwilą
Nie spotkamy się w piekle Nie spotkamy się w niebie Spotkać możemy się jeszcze Na moście w Sarajewie
Czarne i słodkie czereśnie Z drzewa co rośnie za bramą I jeśli zgasnę przedwcześnie Będę tuż obok za ścianą
I kiedy znów mi się przyśnisz Mocniej zatęsknię za tobą Kapelusz mam pełen wiśni Weź więc parę ze sobą
Nie spotkamy się w piekle Nie spotkamy się w niebie Spotkać możemy się jeszcze Na moście w Sarajewie x6Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.