Chociarz sumienie brudne to nie szukam alibi, a całe moje życie wytłoczone na tym CD, nie usłyszysz tego w radiu i nie zobaczysz w TV, ale możesz się zdziwić jak bogate mamy CV, z natury hałaśliwi tej!, chyba już wiesz że nasze autobiografie pisane ulicznym wierszem, po pierwsze i najważniejsze jestem prawdziwy dla gry, bo to scenariusz jeden jest możliwy, jak PDG Rapertuar wersja klassik, zapisuję swój memuar prawdą nie fantasy, rap to nasz azyl podnieście w górę rogi, my jedziemy jak ambulans a ty wypierdalaj z drogi,to uliczne hity klasyczne jak Bentley, byłem i będę dla swoich zawsze fair play, nie jeden hejter sapie jak lord vader, bo prawda boli jakby wsadził dytka w blender. . Ref.
Znowu!, wersja klassik bon apetit, gładko wchodzimy w beat bo mamy do tego dryg, powstaje hit, będziemy robić tak do śmierci, kolejne wersy zapisane w pamiętnik.
wersja klassik bon apetit, gładko wchodzimy w beat bo mamy do tego dryg, powstaje hit, będziemy robić tak do śmierci, kolejne wersy zapisane w pamiętnik.
[Shellerini]
To słowa co tną i mielą, wjeżdżam z Bayerą halo, skurwielom wciąż mało, przeprowadzam nalot, tu gdzie lepsze siano zdradza prawdziwą tożsamość, a mej zawiłej gadki nie skuma żaden gamoń, w oczach amok, na dupie baggy a nie spandex, chilluje przy reggae jak waszyngtoński snajper, pierdolę branże, plebiscyty i rankingi, jestem tu gdzie wóda i potagowane cycki, idę w rytm tych bębnów, ciężkich bębnów, 067 nasze jak zwykle na wierzchu, mam szesnaście wersów, w mych uszach bębni boombap, talenty są wśród nas my to typy w wielkich lumpach, nasze płyty na półkach na taktach nasze myśli, idziemy pośród obcych tak jak porucznik Ripley, dla ukochanych fyrtli zawsze bliżej sedna, zapisujemy stronę w pamiętniku szaleńca.
Ref.
Znowu!, wersja klassik bon apetit, gładko wchodzimy w beat bo mamy do tego dryg, powstaje hit, będziemy robić tak do śmierci, kolejne wersy zapisane w pamiętnik.
wersja klassik bon apetit, gładko wchodzimy w beat bo mamy do tego tyk, powstaje hit, będziemy robić tak do śmierci, kolejne wersy zapisane w pamiętnik.
[Słoń]
Jak anybody killa mam skilla rymem zabijam ziom, nie chodzę w ciuchach billabong wbijam w to, więc nie otwieraj ryja bo serio jesteś tak cienki, że wpasujesz się idealnie w mundurowy błękit, miasto tętni jak w przed dzień końca świata, i choć nie jestem spawaczem to przepuszczam nagły atak, wiesz kto gada?, moje bragga łamie ci kark, bierzemy budynki z bara żywy taran jak Hulk, mój majk to katana tnę jak pierdolony Shinigami, a na backste'agu znajdziesz swojej świni stanik, mam chore rymy czaisz?, tu każdy z nas jest sobą, mam biurko, kajecik i monopolowy obok, solo koni, zapiski z szaleńczych kronik, to jest klasyk, jak Noreaga, jak Sega Sonic, i nie ma że boli synu, więc zacznij bujać karkiem, wybijamy twoim łbem rytm o parkiet!.
Ref. x3
Znowu!, wersja klassik bon apetit, gładko wchodzimy w beat bo mamy do tego dryg, powstaje hit, będziemy robić tak do śmierci, kolejne wersy zapisane w pamiętnik.
wersja klassik bon apetit, gładko wchodzimy w beat bo mamy do tego dryg, powstaje hit, będziemy robić tak do śmierci, kolejne wersy zapisane w pamiętnik.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.