Z nową szesnastką uderzam w miasto gram z ludzi garstką wpływowych jak Castro Wchodzę jak w masło styl jeden na sto a twoje niby flow rapu żałosną namiastką. Ej jara nas to gdy robisz z siebie głupa i te autopunche zapisane na loopach Idę wciąż po swoje nie muszę iść po trupach u ciebie widzę brak moralnego kręgosłupa. Znowu z betonu poczucia smaku goryczy nie zachowuj się jak kundel spuszczony ze smyczy Przestań węszyć jak coś cię nie dotyczy bo zęby wypadają nie tylko od słodyczy. Tu się liczy szczerość, lojalność, prawdziwość dla gry poświęciłem wszystko, bo miałem możliwość By stać się tym kim jestem właśnie teraz dziś nawet gdy zniknę to wrócę jak bumerang.
Ref. x2 Mam te patenty nawijam je do pętli mam język cięty, a rap we mnie tętni Nie jestem święty w bani robię mętlik jestem szaleńcem, a to jest mój pamiętnik.
Ja mam tą super moc tak jak RR siemasz bejbe sieję ferment aż wiesza ci się serwer Tej rapu perwer mam werwę PDG mym herbem mów mi Mr. Entertainment. Nadal gram i powtarzam to jak Bambi trwam w tym gównie no bo mam skill jak Ground Hill Mam to coś od czego przechodzą ciarki a twój słomiany zapał jest kruchy jak sezamki. Z boku teatrzyk ja jestem szyderca robię chore gówno jebać [?] na dwa serca Haha... jebać przebojów listy zawsze robiłem to co mi podpowiadał instynkt. Nadal wśród swoich z dala od zawistnych z dala od fałszu i wszystkich spraw śliskich Znajome pyski tu leje się whisky od kołyski po grób pośród bliskich.
Ref. x4 Mam te patenty nawijam je do pętli mam język cięty, a rap we mnie tętni Nie jestem święty w bani robię mętlik jestem szaleńcem, a to jest mój pamiętnik.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.