Ty zastanów się dziewczyno, Ty zastanów się chłopaku Czy nie warto być ostrożnym i wyjebać opcje ratuj Ja dobrze znam te ulice od podszewki Kiedyś one mnie kochały dzisiaj są mi niepotrzebne Też byłem młody, matka rady nie dawała Bo kto ma tyle siły, syna sama wychowała Wiem co ćpanie robi z banią troche czochra tobie styki Na początku jest okej, potem wchodzą złe nawyki Jebać wszelkie narkotyki takie kurwa moje zdanie Nieważne czy to feta, tablety czy jaranie Chcesz mieć ostre mózgu pranie i wydawać na to smalec U dilera miałeś kredyt, lecz zawiodło zaufanie Teraz za gotówe brane kolejne dawkowanie Rób na co masz ochotę byle umiarkowanie Każde gówno jak bagno wciąga ludzi na amen Takie życie, takie czasy, czasem nie wiesz co jest grane
Rób na co masz ochotę, żebyś potem nie żałował Jeden Twój błąd może drogo Cie kosztować Skończ się afiszować, bo nie zawsze idzie z planem Nie jeden był sztywny a zwyczajnie zjebał sprawę /x2
Twoje życie Twoja sprawa komu dupę swą nadstawiasz Nie szanujesz samej siebie to szacunku się pozbawiasz Z chłopcami się zabawiasz takie koło ciągle kręci Wyruchałe całe miasto teraz będą ruchać we wsi Ty z drogi zejdź mi nie szanujesz się dziewczyno Kiedyś tak nie lubiłem dzisiaj brzydzę że aż miło Tępa padlino zastanów się głęboko Czy to jest takie fajne, żeby kurwą być na bloku Ty weź daj spokój nie masz nic do stracenia Zawsze można wyjść na prostą taka droga oczyszczenia Co Cie w życiu nie zabije to Cie tylko wzmocni Ochronny pancerz z doświadczenia i emocji Każdy błędy popełnia za dzieciaka i w dorosłym Zmienisz życie na pozytyw to nie będziesz gorszy Życie kołem toczy nie dopuszczaj do powtórek Obieraj zdrowe cele perspektywa dla podwórek
Rób na co masz ochote, żebyś potem nie żałował Jeden Twój błąd może drogo Cie kosztować Skończ się afiszować, bo nie zawsze idzie z planem Nie jeden był sztywny a zwyczajnie zjebał sprawę /x3Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.