Liczysz każdy dzień Pamiętasz każdy sen Wciąż w pamięci masz Swą wczorajszą twarz
Słowa zapomniane Wcale nie przemyślane Nie masz własnego zdania Otwierając oczy z rana
Wciąż po głowie chodzi Ci To co w nocy ci się śni Wolisz wierzyć w nierealność W życiu widzisz tylko marność
Walcz o przyszłość swą by modlitwą była twą Każdego dnia walcz o nią Wciąż w uzyciu twoja broń
Czas pokaże tobie Co siedzi w twojej głowie Głęboko w niej ukryte Maską dzisiejszego dnia zakryte
Oczy otwarte, umysł zamknięty Jutrem jesteś w pół przecięty Boisz się odtworzyć każdy zmysł By twój mrok wreszczie prysł
Gdy otworzysz w końcu oczy swe i zobaczysz w lustrze wreszcie się A za oknem zobaczysz twój dzień Zniknie twój przewlekły sen
Walcz o przyszłość swą by modlitwą była twą Każdego dnia walcz o nią Wciąż w uzyciu twoja broń Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|