Nim wstanie świt, rozwieje ranne mgły, Konary nagich drzew, rozpoczną taniec swój. Powietrza świst i nagle ostry chłód, Wyrwały mnie ze snu, rzuciły w światło dnia.
Ref.: Była blisko tak, Że mogłeś czuć Jej dotyk, Powiew warg, W uścisku mocnym trzymał Cię Jej głos.
W napięciu tak, czekałem kresu dnia, Wiedziałem, wróci tu - by zabrać mnie w swój świat. Nie dawał mi spokoju obraz Jej, Kolory: fiolet, czerń - splątane siecią gwiazd.
Ref.: Była blisko tak, Że mogłeś czuć Jej dotyk, Powiew warg, W uścisku mocnym trzymał Cię Jej głos!
(4x) Umykasz, jak zjawa ze snu, W dzień znikasz, By w noc wrócić tu, Realna - choć uśmiech Twój dawno już zgasł.
(c) 1984 wyk.: Grzegorz SkawińskiTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.