Zawieja i beznadzieja Złota Jerozolima, a w biednym Betlejem Pani Syneczka w grocie powiła. Zima się ludzi trzyma, Złote denary wszędzie, bieda straszna w Betlejem Tam tylko Pan przybędzie!
ref. Do szopy, do szopy wszyscy kto ogrzać pragnie ręce, z darami, z darami, z darami, by odtajało serce/x2
Nie do złota i mirry, Nie do różanych pachnideł, ale do szopki w zawieję, Tej nocy Pan do nas przybył. Nie do wieży z księgami, Gdzie mędrcy świata najwięksi, ale w szopie w zawieję, gdzie pastuszkowie są pierwsi.
ref. Do szopy, do szopy wszyscy kto ogrzać pragnie ręce, z darami, z darami, z darami, by odtajało serce/x4Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.