Chciałem grać rap i gram go do dziś Gdyby nie pasja teraz nie miałbym nic Pamiętam łzy, choć nie chce pamiętać I wszystkie wspomnienia, które odprowadziłem na cmentarz Pamiętam wojny toczone między nami I słowa co wypierdalały z butów jak dynamit Ty lubiłaś mnie ranić, ja wolałem milczeć Wyszło jak wyszło, więc zamknij teraz pizdę W sumie zjebałem to, lecz nie żałuje Nie byłem sobą - alkohol żale wypłukuję Wszystko prysnęło dziś to bez znaczenia Ty żyjesz tu ja tam tworzymy inny schemat Wyrzucam to wszystko mam dosyć tych spraw Łatwych szmat, chce odzyskać swój ład Straconych uczuć , przegranych wojen Mam dosyć tego idę po swoje
Ref. ( Wu ) x 2 Biorę to wszystko mam ten vibe Gram z serca hip hop stój i patrz Z Bogiem w drodze miliony walk Wygrałem wiele, choć zostałem sam
Później długa przerwa i mój stan umysłu Defetyzm , fobia noce szukanie przygód Wpadłem w amok dewastowałem własne życie Eksces błędów aluzje i ciągłe picie Agonia, stres na plecach wielka presja Bo stałem w miejscu i nie mogłem znaleźć miejsca Amnezja, eteryczny przejaw stylu bycia Stracone szanse zatraconego typa Konspekt zdarzeń antypatia do społeczeństwa Dewiza, wkurwienie brak barw kolejna klęska I egoizm, który nie wyzbywał się męstwa To kilka zdań a już czuje do niej nie smak Czuję potencjał , który muszę wykorzystać Bo wiem, że w głębi siebie ukryta jest ambicja Ulatniam emocję pozytywny syndrom Bo nie chcę być tam gdzie ludzie tylko milczą !
Ref. ( Wu ) x 2 Biorę to wszystko mam ten vibe Gram z serca hip hop stój i patrz Z Bogiem w drodze miliony walk Wygrałem wiele, choć zostałem sam
Miałem Déjà vu delektowałem się chwilą Doktryną szczęścia, aluzje uczuć wielkie kino Ja grałem główną rolę miałem na życie koncepcję Spójność umysłu serca jedność, choć chciałem więcej Konsekwentnie odróżniałem dobro od zła Wartości , które były w nas dziś zabrał czas Odległe marzenia wczorajszego dnia W umyśle cierpienie osiada w głowie jak mgła Kolejna słona łza na powiece prawdy Do prawdy brakuje spełnienia tylko myśli Wszyscy w amoku kolorytu tracą barwy Czy jestem twardy? karty mówią los marny Czego warty świat wokół pełen wad? Multum sugestii w środku zbyt wiele zła , kłamstw Burzą prawdę jak domek z kart Czy kraść marzenia ? Czy bać się dnia?Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.