Mała wskazówka popycha dużą Duża wskazówka popycha cieniutką Lecą chwile, mijają przezrocza A zegarmistrz pluje w dłonie
Nad zawiłym mechanizmem Pochyla swe czoło i okulary Barwa w oku zwiastuje grozę I śrubokręt błyszczy w dłoni
Nie dłub we mnie ty skurwielu Zostaw me śruby i mechanizmy Nie rusz sprężyny i kowadełka Daj mi odmierzać czas w spokoju
Już wykręcił cztery małe śrubki I podważył dłutem spiralkę Zmienił wkręty i zawiasy Naoliwić chce mnie wszędzie
Chwytam go za palec długi Wbijam bolec pod paznokieć Oddaj mi tożsamość draniu Nie ingeruj swym skalpelem
Ukręciłem łeb staremu Oczy mu wyżarłem smarem Jestem wolny i szczęśliwy Chcę odmierzać czas w spokoju
Mała wskazówka popycha dużą Duża wskazówka popycha cieniutką Zapomniałem o rzeczy drobnej Kto mnie teraz nakręcać będzie...Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.