Ja będę ufał ci, ty będziesz ufać mi Symbioza duchów mi się śni! Więc nie budź mnie!
Słów, tysiące na wiatr Rzucałem co dnia Naiwność to skarb Myślałem Jak nie rozdrapywać ran Znów, znów powiedzieć ...Kocham! Najlepsze wino nie pomoże dobrze strawić wszystkich zadr Już pora na duchów symbiozę Szczerości chyba nadszedł czas
Ref. Niech z kokonów wyjdą na świat Motyle z nas... Niech żywią się ciałem swych larw Bezrozumnych mar...
Mów, bezpłodnych na wiatr Rzucałem co dnia Dziesiątki ze skaz Swych zlepione Betonowe serce tłumu Tłoczy w żyły świeży gniew Owczy pęd zamiast rozumu Mnoży histeryczny lęk
Ref. Niech z kokonów wyjdą na świat Motyle z nas Niech żywią się ciałem swych larw Bezrozumnych mar
TRWA SYMBIOZA MASEK POZA DOBRZE MA SIĘ! BEZ NIEJ TRACISZ ZASIĘG TRZEBA TRĄCIĆ FAŁSZEM!
Betonowe serce tłumu Tłoczy w żyły świeży gniew Owczy pęd zamiast rozumu Mnoży histeryczny lęk
Ref. Niech z kokonów wyjdą na świat Motyle z nas... Niech żywią się ciałem swych larw Bezrozumnych mar...Niechaj wyjdą na jaw!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.