Mieli po kilkanaście miłość połączyła serca on dla niej był najważniejszy a ona najcudowniejsza była z nich szczęśliwa para co dzień wspólnie biły serca szli razem przez trudy życia on bestia i ona piękna Romeo i Julia w sumie tak miała na imię zawsze szczęście uwydatniał na jej twarzy gdy był przy niej wszystko robili razem jak papużki nie rozłączki ale czas jak wstęgę rozciął tę ręce i je rozłączył on traktował ją źle i miał dla niej mało czasu a ona kochała bardziej i bardziej pomimo fatum wytrzymała to dość długo ale w końcu coś w niej pękło teraz kiedy z nią rozmawiam widać odciśnięte piętno gdy chciała wyjść na spacer on tłumaczył że jest z kumplem za każdym razem słyszała "kochanie może później" teraz kiedy myślę w nocy o tym smutno mi parodia bo ten chłopak jak pianista lubił grać na emocjach z czasem już wcale nie martwił się o tą dziewczynę ale grono przyjaciółek pozostawało mu bliskie powstały pierwsze rany poprzez jego zachowanie wzięła żyletkę w rękę i dziergała tatuaże krwiste pejzaże powstawały na jej skórze z żył sączył się płyn który pobrudził jej bluzkę brał narkotyki i pił a ona taka niewinna dla innych beznadziejny ona chciała przy nim wytrwać przyjaciel zadzwonił do niej i poprosił o spotkanie a wszystko tylko po to żeby wyjawić jej prawdę poczuła sztylet w sercu kiedy zrozumiała wszystko Romeo był świnią chciał tylko zabrać jej czystość. Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|