Kocjan: Nowy bicik dziś zakładam, Dobre wersy znów poskładam. Chyba teraz grubsza sprawa, No bo portfel się rozpada. Hajs przywożę zza granicy, I wydaję na dzielnicy. Twoja gmina jest zjebana, No bo jesteś zwykły banan.
Cały dzień pracy - nic straconego. Teraz, kurwa, stawiamy wam melo (elo!) Ruszamy w tripa na Berlin, kolego! Tak grubo nie polecisz nawet w San Diego.
Wolski: Nie mam tu jakiejś grubej przekminy (ej!) Ale układam grę do swojej miny (tak?) Zawsze jest dobra, lecę do odciny (co?) Jest już mocna, kobza kręcę i walimy driny (hej!) Czuję, że mnie nieźle poskładało, Z portfela się dużo wysypało. Melanż rozjebał mnie dzisiaj jak NATO. O ty szmato, popatrz na to No to teraz mów mi "tato".
Chyba się znowu najebałem, A całą flotę gdzieś przejebałem. Nie patrzę na nic, uderzam w kimę, Jutro zarobię dwa razy tyle. Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|