[Kocimba WNU] Dookoła węszą psy, uczą lekkoatletyki, zapierdalasz jak gazela, by nie wyłapać lipy, ze mną same dobre mordy, Nie ma nikt frajerskich zagrań, nie ma miejsca dla kurewstwa I jebanych zagarniasz. Szkoła życia nauczyła, by się nigdy nie poddawać, każdy wers jak C4, frajerów wysadzam, wchodzę w te znajome klatki, weź się naucz szybko biegać, Wszystkie pierdolone rury tu się depcze jak insekta. Obrażasz mą rodzinę? to wiedz, że jesteś trupem, siejesz za plecami ferment, cztery słowa- chuj ci w dupę! Moja armia dobrzy ludzie i to z nimi pale szczyty, Wiem komu mówić brat i na kogo mogę liczyć. To ten hermetyczny krąg, wśród tej betonowej dziczy, Tu się walczy, aby przetrwać, Jesteś kimś, albo nikim, Wszystko dookoła mnie i tak toczy się te kółko Witam Ciebie na osiedlach na których bywa grubo.
[Graba] Co widzisz dookoła? czy widzisz to co ja? Wszędzie te zawistne mordy, Każdy nóż wbić Ci chciał w plecy Może i dla hecy, a może i nie. Może boli ich to po prostu, że To ja a oni nie, chuj to wie, szczerze mnie to nie obchodzi, Cały czas ciężka praca, życie mi to wynagrodzi. A ty co lamusie, co? Pseudo prawilniaku wielki, myślisz, że pierdoląc bzdury, zatuszujesz swoje gierki, dwulicowość, zawiść ,o tym kurwa zdobędziesz? powtarzam, bo tych kurew ciągle się namnaża. Jednak tak się zdarza, że to ja spełniam marzenia, realizuje wszystkie Swoje założenia, wszystko co mam do zrobienia. Ogarniam sobie sam, przyjaciele do fazy ,a takich kurwa sram ulica w kurestwie tonie kto z was przestrzega zasady? brak szacunku wzajemnego, świat sprowadzi do zagłady.
[Kocimba WNU] My dajemy tobie rap w którym ani grama fikcji, boiska, bloki, dill, gruby dym, koks i dziwki, Jak jesteś policyjny to dostaniesz na ryj lifting, nie ma tutaj miejsca dla takiej jak ty pizdy. Tu Kocimba WNU- czytaj ulicy narrator reprezentuje dzielnie, gdzie dookoła hardcore, to osiedlowy raport, ulica naszym logo, każdy leci tu do przodu nie użala się nad sobą. Czasem życie każe srogo lecz dajemy sobie rade, co by się nie działo to zawsze se poradze, z dobrymi wariatami z marnym kurewstwem tu walczę, dla brata jestem bratem a frajerami gardzę. Na codzień nie kozacze po prostu jestem sobą, zawsze mordo na oriencie, każda akcja leci z głową, to dla ulicy wersy, osiedli tych podwórek, gdzie nie ma wstępu tutaj żaden policyjny burek.
(To kolejny raport, w tych miejscach Ci nieznanych, Moja, moja armia dobrzy ludzie I tu z nimi pale szczyty, To na nich mogę liczyć, to na nich mogę liczyć Autentyczny przekaz. Każdy na tym samym wózku pędzi, Ciemna, Ciemna Strefa ziom, ponad podziałami. To Kocimba WNU, autentyczny przekaz. Graba, DJ Soina.) Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|