Możesz mówić, że to nietakt (nietakt) I przebierać w epitetach (możesz przebierać) Jebie mnie wasza etykieta I to, jak możesz to odbierać (bla bla bla)
1. [Kobik] Nigdy nie byłem za miły, nigdy też za sympatyczny Nigdy nie szukałem kumpli na siłę, jak dobrze byśmy wszyscy na tym nie wyszli Choć uśmiechnięty od ucha do ucha tu chodzę, bo taki już jestem na codzień Co się tu człowiek nasłucha o sobie, o Tobie, nie mogę - kurwa, wychodzę Znów jakiś baran jebany mi mówi, co mogę, a czego niby nie wolno mi Zaangażowany w rap, jak porno gwiazdy w dialogi, wypierdalaj, tam są drzwi (How) Co tam, kurwa, szczekasz, jak bałaganię, nie rozumie nic (nie rozumie, nie rozumie) Mam wyjebane w ten cały Twój przekaz, jak na panelach na CCTV (y) Jestem bezpośredni, nie ma się, kurwa, co pieklić, choć Farmazon to jedyne, na czym tu jeździsz, przypinaj dalej te etykietki, metki, łatki - szkoda mi wszystkich niepełnosprawnych Myślisz, że internet może mnie zniszczyć? Rzadko znajduję w nim źródło prawdy Wychowany na No Limit, nie na Nicki Minaj Nawet nie chce mi się, kurwa, tutaj z nikim spinać Moja Mama się nie dziwi, że tyle przeklinam Nie ma rzeczy niemożliwych, dziwisz się, to see ya (spierdalaj)
Refren /x2 Możesz mówić, że to nietakt (nietakt) I przebierać w epitetach (możesz przebierać) Jebie mnie wasza etykieta I to, jak możesz to odbierać (bla bla bla)
2. [Eripe] Z savoir-vivrem na bakier żyję, ale od zawsze mam własne zasady Cieszę się, że mi tu manier brakuje, przynajmniej nie jestem zmanierowany Tanie browary odeszły w niepamięć i raczymy się tylko górną półką Dowiedzieliśmy się, że po obu tak samo się beka i leje na żółto W poważaniu mam, co mi powie jakiś down, o tym jak się tutaj mam zachowywać Wiem najlepiej sam, czego bym od życia chciał, i jak zdobyć to mam plan, no więc wybacz Chcesz mi coś wytykać, nie zrozumiemy na pewno się Choć w dziewięciu językach potrafię powiedzieć "pierdol się" Wiele nas dzieli, mnożą się różnice, ale mi to w sumie pasuje Chcesz równać się ze mną, żeby być potęgą, to jakie działania stosujesz? Żyjesz jak postać ze Simsów, ja polecenia w dupie mam i nie wiem, czy to wada? W kasynie, przy kościach, to bym się zanudził, bo mam, zawsze wyjebane, co wypada Przypinają mi łaty, to poziom wkurwu wzrasta Samo to, że nie pluję im w japy, to już kurtuazja Burżuj z miasta, czy biedak ze wsi - ja to inaczej widzę Nie oceniam ludzi - wszystkich równo nienawidzę
Refren /x2 Możesz mówić, że to nietakt (nietakt) I przebierać w epitetach (możesz przebierać) Jebie mnie wasza etykieta I to, jak możesz to odbierać (bla bla bla)Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.