Już dogasa moja wina Dzięki prawdzie z twoich ust Skutkiem stała się przyczyna Nie chcę więcej widzieć już
Uszu nie zamknę, czuć nie przestanę Lecz oczy nie muszą już patrzeć Gdyby zapomnieć mogły te oczy Gdy mogłyby odzobaczyć
Pobiegnę w świat i znajdę się tam Gdzie nie dotarło słońce Gdzie już nie pada deszcz Zawieje wiatr i zadrży morze Ja nie uniosę powiek Rozpłynę się w tej mgle
Już dogasa moja wina W cieple wiosennego dnia Jednak to niewinna zima Gdzieś tam w środku jeszcze trwa
Zbyt wiele myśli na jedną głowę To nigdy dobrego nie wróży Jeżeli oczy są zwierciadłem duszy To będę przed tobą je mrużyćTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.