A gdy myśli szkaradne zapukają do okien Powiedz im, że się boję Chowam głowę pod kołdrę, szukam snu na ratunek Uciekam w popłochu Jest mi bliżej niż dalej, może zdążę oszaleć Zanim połknie mnie ruch Wolę nic nie rozumieć, niż kukiełką być w tłumie Której ciągle się coś nie udaje
Na pewno nie zgodzę się na Na pewno nie godzę Na pewno nie zgodzę się na Na pewno
A gdy myśli szkaradne będę blisko jak nigdy Powiedz im, że ich nie chcę Wolę mieszkać w pudełku, niż na żyłce iść wiary Z którą ponoć jest lepiej Jestem sama dla siebie i czasami dla kogoś Komu mogę zaufać naprawdę Niepotrzebne mi gesty, rozdawane cukierki Co potrzeby spełniają lokalne
Na pewno nie zgodzę się na Na pewno nie godzę Na pewno nie zgodzę się na Na pewno Na pewno nie zgodzę się na Na pewno nie godzę Na pewno nie zgodzę się na Na pewno
Na pewno nie zgodzę się na Na pewno nie godzę Na pewno nie zgodzę się na Na pewno Na pewno nie zgodzę się na Na pewno nie godzę Na pewno nie zgodzę się na Na pewnoTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.