Do chleba kminek wlazł Na drzewie usiadł żółty ptak Patrzy jak dzień się zaczyna I budzę się na pół Bo reszta w nocy zostać chce Choć nie przedłużę snu, o nie
Muszę do ciebie biec Muszę ci mówić o tym, że Zdrowy rozsądek umyka Muzyka w taniec zmienia mnie I już nie mogę się zatrzymać Unoszę się
Mocuję się z faktem, że kocham cię strasznie, nienormalnie Mocuję się z faktem, że chcę tak na zawsze, niezwyczajnie
Do kawy cukier wpadł Lustro sprawdziło senną twarz Mówi, że jestem inna I chyba rację ma, bo więcej teraz jestem tam Gdzie pachniesz ty Gdzie ty
Muszę do ciebie biec Muszę ci mówić o tym, że Nie umiem się zatrzymać Muzyka w taniec zmienia mnie I tak cudownie sobie znikam Unoszę się
Mocuję się z faktem, że kocham cię strasznie, nienormalnie Mocuję się z faktem, że chcę tak na zawsze, niezwyczajnie Mocuję się z faktem, że kocham cię strasznie, nienormalnie Mocuję się z faktem, że chcę tak na zawsze, niezwyczajnie Mocuję się z faktem, że kocham cię strasznie, nienormalnie Mocuję się z faktem, że chcę tak na zawsze, niezwyczajnie
Mocuję się z faktem, że kocham cię strasznie, nienormalnieTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.