Płynę przed siebie jak Ikar leciał po wolność Moje skrzydła się nie stopią i zachowam ludzką godność Nie są z wosku lecz ze stali której nigdy nie zniszczysz Patrz jak płynie terrorysta który powstał znowu zgliszczy x2
Elo witam was tu wszystkich, Kłyza znów płynie po bicie Wśród wariatów z wielkim sercem którzy znają dobrze życie Znamy smutek znamy ból znamy też dobrą zabawę W dobrym stylu tu płyniemy, na kłopoty lachę kładę Siema, siema, zróbmy hałas i to mocno wszyscy razem Płyńmy dziś z dobrą zabawą oraz prawdziwym przekazem. Są wakacje, słońce świeci więc melanżyk - uderzamy Nie myślimy dziś -co jutro? Jeden plan w głowach mamy Wypływamy teraz w rejs, dosłownie i w przenośni Z chłopakami, na wesoło, brak jest tu chujowych gości. Jest szacunek oraz wsparcie z którym każdy za pan brat Dobrzy ludzie razem ze mną, mamy nie pisany pakt Dalej płyńmy tak bez końca i radujmy się tą chwilą Gdzie swoboda oraz radość nie jest dla nas 8 milą Krew odpuścił póki co, fach się trzyma bardzo mocno A ja płynę tak bez przerwy więc pozdrawiam bracie, siostro
A ja płynę przed siebie jak Ikar leciał po wolność Moje skrzydła się nie stopią i zachowam ludzką godność Nie są z wosku lecz ze stali której nigdy nie zniszczysz Patrz jak płynie terrorysta który powstał znowu zgliszczyTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.