Na święta, kolenda dwóch serc. Choć tak szybko jak śnieg roztopił się sen. Dziś wiem, że to zwykły żart. Choć byłaś naprawdę blisko.
Na święta, kolenda dwóch serc. Choć tak szybko jak śnieg roztopił się sen. Dziś wiem, że to zwykły żart. Choć byłaś naprawdę blisko.
Od Gwiazdki ciągle sam... Dziś wzrok mój znowu w pogodni za tobą gna Powiedz chociaż czy mnie rozpoznajesz Kusić i rzucać to takie zwyczajne
Minął rok, pamiętam co mówiłaś Zawszę razem chociaż nie wierzyłaś Teraz wiem, odurzyło mnie To pewnie śnieg i blask i wina smak i światło świec!
Złoty środek znajdź, tylko jeszcze dziś Złoty środek tak jak my Złoty środek potem powiesz, czy... Czy nowym losem będzie twój film
Twój film... Czy twoim nowym losem Złotym losem będzie twój film
Złoty środek znajdź, tylko jeszcze dziś Złoty środek tak jak my Złoty środek potem powiesz, czy...
Złoty środek znajdź, Tylko jeszcze dziś... Tylko jeszcze dziś...
W krąg, tłum nieznajomych Tak jak my wtedy, przytulonych Wiem, byłem twoim tłem, chwilą bez znaczenia Kimś kto się nie liczy, nic się nie zmienia
Powiedz, nie brakuję ci mnie? Czy we wspomnieniu wraca mój cień? Wraca mój cień... Uhhhooo... Jak to jest, że wielka miłość trwała jeden dzień.
Na święta, kolenda dwóch serc. Choć tak szybko jak śnieg roztopił się sen. Dziś wiem, że to zwykły żart. Choć byłaś naprawdę blisko.
Na święta, kolenda dwóch serc. Choć tak szybko jak śnieg roztopił się sen. Dziś wiem, że to zwykły żart. Choć byłaś naprawdę blisko.
Na święta, znów szansę ci dam. Lecz pamiętaj, że to już ostatni raz. Ktoś inny w przyszłym roku... Dostanie w prezencie, dostanie w prezencie Skarpety... Skarpety...Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.