Zgarbieni pielgrzymi Skłóceni z horyzontem Z wymiarem i przestrzenią Zbierają pochyleni ziarna popiołu Do swych bezdennych kieszeni Latarnie czerwone I wymarłe złote Zgaszone witraże I okna zadymione Dymu kurzu i popiołu Do bezgranicznych toreb Gdzie zmierzasz? Odrzuć kaptur Wyprostuj plecy Co pozostawiasz Zobacz tam za mgła I popiołem Jest coś jestTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.