Przekręciłeś klucz z tamtej strony drzwi Jakbyś wrócić chciał W rozpędzony tłum wpadłeś skoro świt I poczułeś żal
Choć na pamięć znasz migawkami dni Wytyczony kurs Lecz kolejny raz, jakby nigdy nic Wprawiasz zegar w ruch
Za plecami dom, azyl czterech ścian Gdzieś rozpłynął się Tylko twarda dłoń ściska niby skarb Zawinięty chleb
Ref.Twoje to wszystko, gdzie tak Ci będzie źle Twoje to wszystko, Twoje, czy chcesz, czy nie
Centrum, 5:05, wystaw chłodne szkło Czyli świat na pół I wypełza z przejść niewyspany smok Z tysiącami głów
Przeklinając los na zielony znak Czekasz pośród nich Ty, któremu ktoś dobre imię dał Obywatel nikt
Ref. Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |