A rakarz ostrzy brzytwę Ponosi go brudny śmiech Ludzie nie będą przeszkadzać Machną rękami, ech
A kolorowe zwierzaki Których nie kryje już noc Już przyłapane, w drodze Westchną cicho, że och
A rakarz ostrze wymierzył Gdy nagle cud się stał Koty obronił zły piesek Swym bardzo groźnym "hau"
Koty, kocury, kotki Koją swój dawny strach Koty, kocury, kotki Kicają, krzycząc "ach"Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.