[Vixen] Wpływa na wszystko, choć jej nie widać, trzyma nas blisko i może zabijać, Tak mało znaczą tu nasze fucki, grawitacja jak illuminati. Ale jak chcesz poczuć te magię lotu, zawsze jest sposób - opór, Oglądanie z góry obłoków, zamknięcie oczu i odprężenie. Jestem lekki jak pióro, mimo to czuję w środku, że coś mnie ściąga na ziemię, A mocne korzenie ciągną mnie na drugi biegun. A jak patrzę na zorze to płyną przeze mnie strugi czegoś jak przez przewód, Jestem magnesem, co każe ci podejść, a moje serce ma do popisu pole. Muszę być twardy... ale otwarty na przyjaźń, Na dnie mogą być skarby, bo może dno jest jak sprężyna, Czasem boje się, a czas mija, niech pochłonie mnie niebiański cyjan, Nic nie jest moje, wszystko jest matki.. Nie zapominam.
[KLIM] Dokąd tak biegniesz? Zatrzymaj się na chwilę, Zmęczone serce prosi cię o odpoczynek, Każdy z nas nosi w sobie winę, Po to się rodzisz i umierasz, gdy czas przyjdzie, życie jak spacer po linie. Usiłujemy bezsilnie utrzymać równowagę, Nie uciekniesz mordo, grawitacja złapie cię jak zawsze. On czeka tutaj na dnie, rozpościera swe ramiona, W tę samą matnię spadniesz, diabeł zna nasze imiona. Niesprawiedliwe morda, że to musi tak wyglądać, W świecie stworzonym przez Boga, w którym nie zobaczysz dobra, Mamy jedynie siebie i to jest najważniejsze, Jakbyś nie czuł nigdy miłości, czy mógłbyś nazwać się człowiekiem? Co nazywasz człowieczeństwem? Spójrz na całe nasze zło, To my stworzyliśmy potwora, to był wielki błąd. Grawitacja mnie tu trzyma i nawet gdy się wyrwę, Przyciąga mnie z powrotem, należę tutaj, nigdzie indziej.
Ref. [Sztoss] Nawet daleko od domu, tysiące kilosów [?] (Jest) grawitacja.. Ściąga mnie tu grawitacja.. i setki miałem już lotów [?] do kosmosu, Na ziemię sprowadza (mnie) grawitacja.. Ściąga mnie tu grawitacja.
[Praktis] Każdy widzi to co chce, temu łatwiej z boku łatwiej tu stanąć, A kiedy widzą twój progres, mówią ci, że to jest zbyt mało, Nie policzę tych oszczerstw, zabierz swoje dłonie z mych ramion, Nie dotyczy mnie w ogóle wasz kompleks i ta tożsamość. Dlatego idę tam, gdzie nie ma was, nie ma barier, cały szajs ten, którym gardzę Nie dopadnie mnie tam, nie ma braw ani żadnej z praw, bo to puszczam kantem, Biorę buszka nie kaszle, kartkę w opuszkach mam, się nie chuśta stan A za majkiem myśli nieważkie, nim spadnie ta nam na czaszkę. Znasz ten świat? Co trzyma cię tak? Jawnie brak w nim barw, pytasz kim jesteś jak kładziesz się spać, W góre skok i na chmurę chodź, gdy poczujesz moc, to przestaniesz bać się, Surrealistyczny lot, nie topi się wosk, jak Ikar nie spadnę. Grawitacja [?] (patrz) leci mój głos nagrany na taśmę, Zawsze chciałem szybować i z góry popatrzeć (i z góry popatrzeć). Spełniam marzenia, ty spełniaj własne, do zobaczenia w strefie astralnej, Mówili: "Się nie dam", są teraz daleko, ja ponad [?], się niczym nie martwię.
Ref. [Sztoss] Nawet daleko od domu, tysiące kilosów [?] (Jest) grawitacja.. Ściąga mnie tu grawitacja.. i setki miałem już lotów [?] do kosmosu, Na ziemię sprowadza (mnie) grawitacja.. Ściąga mnie tu grawitacja.
[VNM] Biorę M-kę i kiedy tak frunę bledną i nikną Problemy tego świata padół łez opuszczam jakbym miał drugą prędkość kosmiczną, ważne te kwestie już mikro Zdają się teraz wydawać mi, kocham się upajać w mig tymi stanami, Ta, biorę książkę do ręki, litery są plamami, tylko zmieniam stronę jak Anakin. Na IN, NĄ, lecę już planetę, kolorów zobaczyć paletę Nawet nie spodziewałem się, że zabiorą mnie meandry tak dalekie, Miałem nie komplikować sobie życia znowu, a teraz spoglądam niemal na lica Bogu, A diabeł idzie po mnie, mijam obu i dalej biegnę pływać na kołach, jakbym przygotowywał się do triathlonu. Kiedy się to skończy, nie ominę zgonu, melatonina mnie na pewno minie znowu, Dopamino, zrozum, jeszcze lodu, nie chcę wieszać na linie, pomóż, Jeszcze jedna. Jeszcze, jeszcze jedna M-ka, Piękny ciśnienia linka dzisiaj pęka cienka.
Zanim grawitacja mnie ściągnie na ziemię I zanim ta kolizja mi odbierze tchnienie. Chcę zobaczyć inny świat, niż ten, który znam. Chcę zobaczyć inny świat, niż ten, który znam i utonąć w nim.
Ref. [Sztoss] Nawet daleko od domu, tysiące kilosów [?] (Jest) grawitacja.. Ściąga mnie tu grawitacja.. i setki miałem już lotów [?] do kosmosu, Na ziemię sprowadza (mnie) grawitacja.. Ściąga mnie tu grawitacja.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.