Tu lada moment będzie koniec, wysadź świat, wysadź ze mną go brat, Tu lada moment będzie koniec, słów mi brak, wysadź ze mną ten świat. x2
Fatamorgana przed oczami Kabona, mamona, mamona, kabona, kabona Ma mnie, Ciebie też, pada deszcz Ulewa to łzy z nieba, trzeba zrobić coś bo dzban się przelewa Wartości, (terror) terroryzm i Terrorystom największym pieniądz Niemoc ogarnia mnie, Ciebie istnienie każde, A bieda spaceruje w złotych butach, to straszne. Byleby tylko, by byle do przodu, by byleby tylko kraina miodu, Istniała, produkowała banknotów, na tle odchodów, wciąż wina głodu (...) Istnienie atomu, istnienie wykreowane na bazie klonu Bronią się metodą metanolu, suma ich zgonów Przeszkadza komukolwiek Pauze naciskam, sami włożyli patyk do mrowiska Widzę to z bliska konflikty, bitwy, boli to boli, auć.
Tu lada moment będzie koniec, wysadź świat, wysadź ze mną go brat, Tu lada moment będzie koniec, słów mi brak, wysadź ze mną ten świat. x2
Przyjrzyjmy się Ziemi man, ludzie są popierdoleni, Ten świat przeniknął hajsem do korzeni, generalnie, Fajnie tu jest, chwile zajmie jeszcze, Zanim wszystko pierdolnie. Zapytam jak to oceniasz de facto Ty, My mamy tu banknot i ziemian, podaż, popyt, Prowadzi nas do uzależnienia - czar floty, I chociaż wartości nie ma, działa jak narkotyk, Ty jedynie patrz co się dzieje, jak szaleje świat, Czy te ostatnią nadzieję nam rozwieje wiatr. Nie jest tak, jakby natura tego chciała, Ta planeta, która dała nam dom, cała płonie, Bo to nie tak miało działać, co nie? To koniec, jak na finałach What the fuck, gramy wciąż va banque, Troche poniosła nas cała ta gra o szmal, fakt, My tu mamy banki, fabryki kabony, Mamy na tle religii walki, szalony militarny rozwój techniki, Armii, mamy atomy i mamy do tego zapalnik, I daj mi to, albo sam tym pierdolnij
Tu lada moment będzie koniec, wysadź świat, wysadź ze mną go brat, Tu lada moment będzie koniec, słów mi brak, wysadź ze mną ten świat. x2Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.