Z nóg was powala Głów las się tu kiwa Nut siła, nut znów Łby pourywa, wybacz Stuku-puku-puku-puk Kto tam jest? To konstrukcja horra – pozdro bez! (x2)
Zapraszam tu – Kleszcz, pan na show – wow Teraz będzie błyszczeć moje flow – wow Horry dźwięk, horry apostoł A ty ruszasz swoją głową, jakbyś był dzięcioooołem Gdzie są złote płyty, gdzie są wyświetlenia Kurwa, no nie mam – odpowiadam jednemu, drugiemu, no nie mam, bez pozdrowienia, siema Mówiły ziomy, ziomale od zawsze mówili, że jestem pojeeeb Mówili mili mi w domu i w pracy, w przedszkolu , podwórku i w średniej szkole Spore mam pole, na polu mam plony, te plony to myśli horre Kiedy zdawałem maturę, nie uwierzysz, koleś, chciałem być profesorem Na-na-na-na-na-na-na pierdolę, wiem to, zgubiłem aureolę Gramy koncerty w weekendy, a w tygodniu, menciu, wielki Kleszcz jest trollem Dlatego horrą mam banię, za sobą horrą kompanię Na koncertach jedną wielką horrą armię Dlatego doskonale wiem, co robię ja tuu, łap kawałek mego rapu
Z nóg was powala Głów las się tu kiwa Nut siła, nut znów Łby pourywa, wybacz Stuku-puku-puku-puk Kto tam jest? To konstrukcja horra – pozdro bez! (x2)
(Sit) (Let's get party) Sprawdźmy, ile bierzesz na bary, wjeżdżamy tu z ciężkim sprzętem Lamusom opadają kopary (bary) sięgają zenitu, brak miary Jestem tu na właściwym miejscu, ty wiesz to, bo czujesz te ciary (Opary) w powietrzu zapach siary, palimy kolejny klub W kieszeni nam brzęczą talary, łapiesz ? Bo to ten syf, którego nie będziesz miał nigdy dość Pierwsza działka za friko, za drugą już lecisz, sos Porobi cię i to nie padaka, a dobry sztos Poczuj to na własnej skórze, a nie przez nos
(Kopruch) Szepcze głos W mej głowie, żeby zapodać im jeszcze coś Więc tobie daję to i to po mieście noś I jeśli gość już dane by ci było być W gnieździe os, to... ...mówią, że wypada bzyczeć jak one. Pozdro bzzzzz. Nie! Skoryguj tor lotu, ziomek. Ostro wzwyż. Kieruje wzrok nieśmiało W dosłownie całość tej gry. Co tu się odjebało, gdy skrrrrtyniałym MC Budżety na zasięg wzrosły. Czas w swoje łapy wziąć ich łby. #Kaszpirowski Wróćmy do czasów prostszych. Ostatni gasi mosty.
Z nóg was powala Głów las się tu kiwa Nut siła, nut znów Łby pourywa, wybacz Stuku-puku-puku-puk Kto tam jest? To konstrukcja horra – pozdro bez! (x2)
(Kret FBS) Ja niestety nie rapuję, bo drę tego ryja non stop. Tak, jak kiedyś zacząłem się wydzierać, jeszcze nie przestałem do teraz Pa na niego jaki TYP TY!! Zobacz, on drze ten RYJ – ŚWIR!! Ja to w ogóle słucham tego z bólem... PATRZ ,TO FEAT! ciekawe z kim? Z NIKIM NA TWOIM POZIOMIE! RRRRAA! WSZYSCY JESTEŚMY NA CO DZIEŃ! TAM! GDZIE NASTĄPIŁ TWOJEJ WYOBRAŹNI KONIEC! Neandertalu, przegapiłeś moment. No i lipa... nie wiem, co mam Ci powiedzieć, mordeczko, oprócz tego, że się ograniczasz...
(Diabeł FBS) Otwórz swoje myśli, poszerz horyzonty, oprócz darcia pizdy to wężowe wypluwanie jadu z mordy. Przez uszy do duszy to kusi tych typów, co kusi ich żywot nie swój, tylko cudzy. Jak zakuty ma łeb, to kładź go na beton, na buty go bierz i gnieć. Nie wiem do końca co robię, bawię się na luźno słowem, na próżno dolewać wam oliwy w ogień. Nie trzeba, sprawdziłem na sobie. Nic więcej nie będzie tu po mnie. Czym prędzej utrwalmy ten moment. Właśnie za tyle hajs z nieba nam spadnie na dłonie.
Z nóg was powala Głów las się tu kiwa Nut siła, nut znów Łby pourywa, wybacz Stuku-puku-puku-puk Kto tam jest? To konstrukcja horra – pozdro bez! (x2)
(Dejlu) Dejlu mówi: „swego życia trudy tu przechodzę, pisząc te teksty Szlifuję ten styl, kiedy te testy życie daje, ja zaciskam zęby Swoje będę robić, no i tego jest pewny Umysł mój wizji pełny, człowiek, ty leć z tym Przyjdą efekty, nie brakuje mi tej energii Się wałęsam po mieście, ty mów mi elektryk Pioruny mi lecą tu z gęby Ogólnie, to robię tu raban dość wielki Wpadaj do mnie, odpalimy te fajerwerki Fajne weekendy, sobie palę skręty Kiedy życie daje nowe zakręty Ja jedyne nowe, to chcę te patenty A jak muzę robisz, to jestem chętny.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.