Kiedy budzi cię strach Kiedy budzi cię-e-e-e, powiedz nie-e-e-e
Kiedy budzi cię strach Kiedy budzi cię-e-e-e, powiedz nie-e-e-e-e Paraliżuje lęk przed nieznanym nie-e-e-e Powiedz nie-e-e-e-e Dzień zamienia się w noc A myśli owiane są mgłą, one są, one są mgłą Gdy zapuka do drzwi niepewność, nie otwieraj jej, nie-e-e-e-e-e-e
Wielkie oczy ma przeważnie Do tego pobudza wyobraźnię A owa wyobraźnia gaśnie Powodując te złe, te filmy straszne Dobrze znasz te stany, które powodują, że nie zaśniesz Stany, które powodują, że gaśnie Ogień, co właśnie rozpala w tobie marzenie każde Oops, I did it again, to wyrywa ciebie z wyra Porywa dobry sen, to zatruwa ci tlen To zabiera ci dzień, czujesz opad blisko, jaskółka nisko Kłody pod nogi i deszcz Ty bierz byka za rogi i wrzeszcz Z całej siły mocno, głośniej Głośno tak, by usłyszał cię cały kosmos
Kiedy budzi cię strach Kiedy budzi cię-e-e-e, powiedz nie-e-e-e-e Paraliżuje lęk przed nieznanym nie-e-e-e Powiedz nie-e-e-e-e Dzień zamienia się w noc A myśli owiane są mgłą, one są, one są mgłą Gdy zapuka do drzwi niepewność, nie otwieraj jej, nie-e-e-e-e-e-e
Stumilowe kroki robiłem, nawet nie Wiedząc, kiedy ta noc zamienia się w dzień Zabijałem ten dzień, szansę nadziei Że ten dopadnie mnie w mojej przestrzeni Ciemno i jasno, nie boję się zgasnąć, przyparty do muru, niechęć Obracam w chęci odzyskania jasności umysłu Od muru odbijam se fresz Nie starczy, by las rąk dał mi energię, staję się wilkiem od bycia ofiarą Mam swoją twierdzę, karmię ją prawdą Ostrze na krtani nazywam przesadą Wyjście jest zawsze, cokolwiek się działo Cokolwiek się dzieje, cokolwiek nastało Zawsze z tą wiarą, zawsze z tą wiarą, gdy rano piję tą kawę białą
Kiedy budzi cię strach Kiedy budzi cię-e-e-e, powiedz nie-e-e-e-e Paraliżuje lęk przed nieznanym nie-e-e-e Powiedz nie-e-e-e-e Dzień zamienia się w noc A myśli owiane są mgłą, one są, one są mgłą Gdy zapuka do drzwi niepewność, nie otwieraj jej, nie-e-e-e-e-e-e
Nawet kiedy ten świt przysparza tobie łez Nawet kiedy ten świt przysparza tobie ból Ty nie bój, nie bój, nie bój, nie bój się, nie bój się, nie bój się, nie bój Nawet kiedy ten świt przysparza tobie łez Nawet kiedy ten świt przysparza tobie ból Ty nie bój, nie bój, nie bój, nie bój się, nie bój się, nie bój się, nie bójTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.