Płynie czas dzień za dniem – dużo nie wiem Noc, kolejny sen – dużo nie wiem Im dłużej w skórze tej – więcej nie wiem i Mieć czy być, nie rozumiem nic (x2)
Centrum wielkiego miasta Swąd, szum, chaos, trawa, asfalt Gdzieś pomiędzy tym pozornie piękne Istnienie, które istotnie więdnie Czyżby ich wszystkich przykuli Niewidzialnym łańcuchem do tych szarych ulic Na tej ziemskiej kuli, gdzie sztuką oddychać i żyć Niewiele wiem, właściwie nie wiem nic Nie rozumiem, po co tak to pędzi Powiedz mi, śpieszno wam wszystkim ku śmierci Trzeba żyć, trzeba mieć, trzeba biec Przez tą sieć nie wolno nam się wlec Gonić powszedni chleb Mmm życie smutne wciąż tu tętni Wśród tych betonowych tętnic Pytam, dokąd mam iść Mieć czy być, nie rozumiem nic Nie-e-e nie rozumiem nic (x3)
Płynie czas dzień za dniem – dużo nie wiem Noc, kolejny sen – dużo nie wiem Im dłużej w skórze tej – więcej nie wiem i Mieć czy być, nie rozumiem nic (x2)
Szukam tych odpowiedzi nie od wczoraj Pytam się wciąż gawiedzi, gdzie podpora Miga mi zielone światło #aurora Figa, w moment przepadło #kamfora Pokonuję kręte schody te w głąb siebie Ciągle czuję, że nic jak ten głąb nie wiem Wnioski kapią ze mnie jak ten kran w zlewie Troski trapią, bo już nie ten sam przebieg Nowy level – dusza w niebie, ciało w glebie Dużo z siebie na papierze i tak bierze Do sufitu na drabinie bytu pękł szczebel I znów leżę tu bez kitu na parterze Wydawałoby się, że się znowu nie udało, gdy Piłowało życie tę, na której siedzisz, gałąź Pozginałoby cię na psychice niczym pałąk Choć wyglądało to, że można śmiało pójść na całość...
Ref.: Płynie czas dzień za dniem – dużo nie wiem Noc, kolejny sen – dużo nie wiem Im dłużej w skórze tej – więcej nie wiem i Mieć czy być, nie rozumiem nic (x2)Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.