Kamufluję się cały dzień Nim zajdzie Słońce Myśli kłębią się, setki spraw Jeszcze gorące
W drogę lepiej nie wchodź nam Bo potrzebny czasem stan Dzikich marzeń oraz szalonych serc
Nie obchodzi dzisiaj nas Oddech wczorajszego dnia Gdy euforii zapach czuć w powietrzu W miejscu stanie nagle czas Poczujemy życia smak Bo najsłodszy zawsze jest po zmierzchu
Tuż po zmierzchu Tuż po zmierzchu
Nie zatrzyma nikt ani nic Dobrej zabawy Nie pójdziemy spać, chcemy grać W otwarte karty
W drogę lepiej nie wchodź nam Bo potrzebny czasem stan Dzikich marzeń oraz szalonych serc
Nie obchodzi dzisiaj nas Oddech wczorajszego dnia Gdy euforii zapach czuć w powietrzu W miejscu stanie nagle czas Poczujemy życia smak Bo najsłodszy zawsze jest po zmierzchu
Tuż po zmierzchu Tuż po zmierzchu Tuż po zmierzchu Tuż po zmierzchu
Nim nadejdzie świt odpłyniemy do gwiazd Zapomnijmy się, niech usłyszy cały świat
Nie obchodzi dzisiaj nas Oddech wczorajszego dnia Gdy euforii zapach czuć w powietrzu W miejscu stanie nagle czas Poczujemy życia smak Bo najsłodszy zawsze jest po zmierzchu
Tuż po zmierzchu Tuż po zmierzchu Tuż po zmierzchu Tuż po zmierzchuTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.