Żywioły
Siedzimy w knajpie przy szklance piwa W popielniczce dopala się pet Trudno jest pojąć czyja to wina Że tak podle mija nam dzień
To nie my tutaj siedzimy To nie my pijemy te piwa To nasze ciała z ogromną duszą Chcą Ją upić aby nie wyła
Jak gromy niebu Woda pustyni Kara zbrodniarzom Śmierć zbawicielom
Ale nas zakuto w kajdany Milion bzdur, których sensu nie znamy Świetlna brama do której idziemy Wciąż nam znika błądzimy po ziemi…
Jak gromy niebu Woda pustyni Kara zbrodniarzom Śmierć zbawicielom
Tak nam potrzeba Wiary w wodnika I dzikie gęsi Lecące donikąd Donikąd Donikąd… Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|