Na drodze przeznaczenia pokonałem wszystkich wrogów Zdobyłem sławę i szacunek bogów Zabójcą smoków tu mnie często nazywają Wygnałem Śniącego, o tym wszyscy pamiętają Jest jednak walka która śni mi się po nocach W starej fortecy, tej o czarnych mocach Tamten przeciwnik jest straszniejszy od Beliara Przeklęta Drabina, to ta co mnie pokonała
To piekielny obraz śmierci Chcę wyrzucić go z pamięci Co się stało, czy ja spadłem? Zaraz w depresję popadnę To koszmarny obraz nędzy Wkrótce zaznasz mojej zemsty Siła pięści, brak litości Więc porachuje ci kości (x2)
Nie, na Innosa Wyczuwam tu obecność czegoś mrocznego Czegoś, bardzo złego Ponura moc wypełnia całą dolinę
Spotkałem Drabinę, boję się, że zaraz zginę
To Twój największy wróg Przez Niego spadasz z góry w dół Twój największy wróg Już możesz kopać sobie grób Twój największy wróg Przez Niego spadasz z góry zZnów Twój największy wróg Ta gra to jeden wielki bug
To piekielny obraz śmierci Chcę wyrzucić go z pamięci Co się stało, czy ja spadłem? Zaraz w depresję popadnę To koszmarny obraz nędzy Wkrótce zaznasz mojej zemsty Siła pięści, brak litości Więc porachuje ci kości (x2)Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.