Jestem dziewczyną kruchą jak kryształ Kości dotknięcie mi łamie Ja - Małgorzata, dla niego - Mistrza Doktora w skafandrze białym
Wszczepi mi biegłość, wkropli odwagi Wzmocni, nareszcie dorosnę Znajdzie implanty, tak mnie naprawi Wyśle wprost do przyszłości
Niech przede wszystkim wymieni mi serce Na takie, co nie zakocha się więcej
Bioniczne kształty z węglowych włókien Jestem sensacją, nadzieją Mężczyźni dają mi prosty cukier Gdy ja chcę tylko jednego
By przede wszystkim wymienił mi serce Na takie co nie zakocha się więcej
Musisz być, musisz być, musisz być Więcej czymś by przeprogramować mnie znów na miłość Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |