„ Kamień w tym kraju nie jest argumentem,...” Więc czymże rzucić, gdy nie wolno słowem, skoro slogany są tu tylko święte, a lufy armat wspierają odnowę.
W tym kraju krzyże stoją gęstym lasem i trawa rośnie na cichych mogiłach, a ptak przelotny pieśń zagwiżdże czasem tym, którym kiedyś też się wolność śniła.
Kraj, w którym nigdy nie zabrakło chleba bo rolnik w ziemię wsiewał własne serce, dłonią żebraczą sięga dziś do nieba i los narodu składa w obce ręce.
Znaszli ten kraj, gdzie ślepcom jak królom kazano w gwieździe widzieć swego Boga? A oni idą, wznosząc pieśni czułe, chociaż już dawno zagubili drogę.
maj 1982 r. Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |