Jak tylko słońce wstanie I piątek nas powita Jak zwykle włączę Fife Czeka na mnie Elita
Tym razem... Będzie całkiem inaczej...
Robię zespół od nowa I składam go inaczej Dobieram zawodników Najlepiej jak potrafię
Kilka zmian (kilka zmian...) I będzie taki, jaki będę chciał (będę chciał...)
Brak mi już pomysłów Ciągłości również brak, Wygram, przegram i tak na zmianę!
Dziś potrzebny mi ktoś nowy Taki ktoś, jak ty Kto bramki ciągle dla mnie strzelałby Nieważne, skąd padały me strzały, me strzały
Dziś potrzebny mi ktoś nowy Taki ktoś, jak ty Kto mimo wpływu w mecz tej głupiej gry, Rywali pady będzie niszczył w FUT Champions
Już nie pamiętam prawie Weekendu bez pogróżek I coraz częściej myślę, Że tak nie wolno dłużej
Łatwiej mi (Łatwiej mi...) Wyrzucam FIFE, bo nie tracę nic (tracę nic...)
Ta gra to sieć pajęcza Im bardziej wkurzam się Tym mocniej trzyma mnie za karę!
Dziś potrzebny mi ktoś nowy Taki ktoś, jak ty Kto bramki ciągle dla mnie strzelałby Nieważne, skąd padały me strzały, me strzały
Dziś potrzebny mi ktoś nowy Taki ktoś, jak ty Kto mimo wpływu w mecz tej głupiej gry Rywali pady będzie niszczył w FUT Champions
I czego bym nie zrobił, I tak za każdym razem, Te same głupie bramki, Ten sam rzut cennym padem.
Koniec z tym! Elita nie w zasięgu mym... Nawet gdybym nie chciał, Kolejny mój weekend Wygląda tak jak ten, co dalej?
Dziś potrzebny mi ktoś nowy Taki ktoś, jak ty Kto bramki ciągle dla mnie strzelałby Nieważne, skąd padały me strzały, me strzały
Dziś potrzebny mi ktoś nowy Taki ktoś, jak ty Kto mimo wpływu w mecz tej głupiej gry Rywali pady będzie niszczył w FUT Champions
Ktoś nowy,
Kto mimo wpływu w mecz tej głupiej gry Rywali pady będzie niszczył w FUT ChampionsTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.