Ogromy upał żar to niemożliwe to nie mogło się wydarzyć pot spływa i kapie z pomarszczonej suchej twarzy a słońce pali pali jakby ziemia miała zaraz pęknąć on ma ogień w oczach ona ma dłonie smukłe i chłodne są sami na ogromnej plaży morze jest gładkie i nieruchome on czuje się jak po jakiś mocnych lekach ma pod powiekami pożar popiół ma na rzęsach ogromny upał żar to niemożliwe to nie mogło się wydarzyć a słońce pali pali jakby ziemia miała zaraz pęknąć ona kładzie białe ciało na rozgrzany piasek mówi: chodźmy w morze chodźmy w wodę chodźmy na podwodny spacer on wstaje rozciąga swoje stare kości wchodzi po szyję w wodę patrząc jej głęboko w oczy ociera sie o jego plecy zamiast rąk ma płetwy płynie za nią traci oddech drętwieja mu nogi białe światło razi jego oczy ogromny upał żar to niemożliwe to nie mogło się wydarzyć rano fale wyrzucaja sine ciało ciało leży na miejscowej plaży a słońce pali pali jakby ziemia miała zaraz pęknąćTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.