Nie ma tu dzisiaj dużo myślenia zastanawiania jaka jest wola. Dzięki za wszystko tym ludziom którzy mają się znaleźć jak aureola. Zostań człowiekiem a nie jak chcesz, nim zgubisz rozum a nawet nie wiesz. Wyjdzie na moje posłuchaj sobie, trzymam nadzieje że to ogarniesz. Witam kumpele jak wpadam na teren, zawsze myślami jestem na górze. Oddałbym bluze, nie jeden ziomuś wolałby zostać włącznie w kapturze. Wiosna czy lato, jesień czy zima, zawsze za swoim stój interesem jesteś uczciwa, to nie oznacza że każdy będzie w to nie uwierze. Mogłbym Ci pomóc odstawić bajke, nagrałbym później to co napisze Z każdym dniem widzę że sam nie jestem, jak będzie trzeba na ciebie licze. Mały promyczek, nam grzeje serca, mogłbym pomyśleć o pięknych wierszach Przyjaznych kwestiach w dobrych tematach, zawsze się znajdę, nie będziesz pierwsza. Masz tu ten numer masz to co chciałem, mogłem coś zepsuć to nie zjebałem. Może być trochę czas zrozumienia bo na pewno się tego nie bałem. Mam szczere uczucia, mam dużo rad, mam dużo rapu, za to dziękuję. Zawsze jak mogę się dopasuję, raniąc uczucia chyba spauzuje.
2.
Tak to jest siostro że jestem dazain, trochę chcę więcej z mej egzystencji. wkrótce wyjadę nie mam problemów, będę nagrywać, nie chce pretensji. Mogę zrobić to jak, Pau, Pau, przemyślę wszystko, praca z zegarem. nie chce gości jak Hau, Hau, to nie możliwe, myślą bądź dalej. Jestem człowiekiem a nie tym dzbanem co się opiera na parapetach. Myślę że trzeba wznieść się w powietrze, czasem jest warto jasnego nieba. Kocham to słońce bo nam rozjaśnia że to jest piękność naszego świata. Często poprawia na lepszy nastrój niż mi się wtedy elegancik wydawał. Każda minuta tutaj mi sprawia że mam tą pasję i lepszy humor. Nigdy nie oddam co najcenniejsze, będziesz pamiętać mi o tym z dumą. Chciałbym popłynąć gdzieś na Island, spędzić wakacje trudno i nic. Mógłbym się starać jakby zależność była tak wielka jak skały tej ziemi. Odstawiaj cukier, ziomek w herbacie musi posłodzić aż cztery łychy. Nie lubię kłamstwa, nie lubię pychy, nie lubie złości bo co by na niby? Nie będę milczeć jak mam coś mówić, nie będę kręcić jak mam się gubić. Jak mam szacunek nim cię obdarze, chyba czasami każdy to lubi.
3.
Zbliża się wiosna nie jest najgorzej, trzeba pomyśleć o nowych planach Nie ma co myśleć o tym co było bo to pewnie dalej ta rana. Wszystko cholerne to bardzo boli, sam już coś wiem o trudnych stanach. Nie mam co łatać, wale tą miłość, przyjaźń zawsze będzie wygrana. Miałem szlifować własny charakter, możesz mieć mnie za autorytet. Ale nie będzie mi to potrzebne, bo na prawdę nie źle to widzę. Nie jestem dzieckiem się dziś nie kryje, co tam napisze co tam wypije. Tu nic sie nie zmienia tak jak i kiedyś, osiedle to żyje- sercem bit bije. Nie każdy ma tu dłoń pomocną, nie ma co ufać trzecim osobą. Czasem się zdają tak nie potrzebne, że mógłbym głowić się nad tym dobą. Szanuj przyjaciół i żyjcie zdrowo, jak zbliża się problem to go otwieram każdy na tyle jest wartościowy że nie ma do tego nic hajsik z portfela Mogą to zmieniać, nie wierzę w cuda, wolę spokojnie a wpadłem w tłok. Gdzieś różnią się miejsca i różni się wzrok, niech żyje Streetpatent zatrzesie ci blok. Wole radośnie przed siebie iść, bywało lepiej powiem to szczerze. Masz moje poparcie, też Ci uwierze, nie ma co myśleć o białym papierze.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.