Wstęp: O ja pierdzielę ale zarosło! No... Trzeba rozmrozić...
Opowiem Wam teraz historię, która zabrała mi połowę dzisiejszego dnia Nie przeczuwacie co to mogło być, zaraz Wam powiem, zaraz Wam powiem!
Pozdro pozdro dla Snoop Dogga Bo to od niego ten bit W którym główną rolę gra podłoga To będzie internetu hit! Ja Wam mówię...
1) Zaprosiłbym Was dzisiaj chętnie na domówkę Lecz nie mogę, bo rozmrażam lodówkę Lodówka marki Polar - model 230 Powiem Wam że ta czynność w mej głowie się nie mieści Ta lodówka, to chyba wytwór radziecki Podczas rozmrażania na chacie potop, ale nie szwedzki Jedyne co jest szwedzkie to podłoga jest tu szwedzka Lecz jest mokra, bo lodówka okazała się zdradziecka Więc dlatego jest ten hymn, ten rap, ten hip hop By uczcić mokrą podłogę oraz niemniej mokry mop Siedząc w lodówce z uporem Piotrka Żyły Odłupuję z zamrażarki pokaźne lodu bryły Pomagając sobie wałkiem, nożem do chleba Kruszę lód... O wielkie nieba! Właśnie sobie zdałem sprawę... Że tu Maćka mi potrzeba!
Refren: Maciek Maciek! Maciek Maciek! Czemu nie ma Cię?! Czemu nie ma Cię?! Czy nie Cię nie obchodzi, że ja tutaj tonę?? Że miski już po brzegi lodem wypełnione? Że szmata do mnie mówi: „więcej wody już nie wchłonę"? Maciek wracaj! Ja tu tonę! O nie... O nie! Kieubass tonie! Kieubass tonie!!!
2) Myślę szast-prast zaraz będziesz rozmrożona! Lecz ona twierdzi inaczej, jest niezadowolona Polubiła swoją wodę w stanie stałym Mogłaby się pochwalić jej zapasem niemałym Aż nie chciała się domykać, to tworzyło błędne koło Lodówka z przerostem lodu - to nie brzmi zbyt wesoło Więc trzeba było ją rozmrozić, rzekłbym niestety Podkładam dwie miski, jakieś stare gazety Lecz to nic nie daje w kuchni mamy dopływ Wisły Wiem, że marzenia o szybkim śnie właśnie prysły Więc niezmiennie kruszę lód, choć mi trochę to nie w smak Teraz to dopiero odczuwam Maćka brak...
Refren: Maciek Maciek! Maciek Maciek! Czemu nie ma Cię?! Czemu nie ma Cię?! Czy nie Cię nie obchodzi, że ja tutaj tonę?? Że miski już po brzegi lodem wypełnione? Że szmata do mnie mówi: „więcej wody już nie wchłonę"? Maciek wracaj! Ja tu tonę! O nie... O nie! Kieubass tonie! Kieubass tonie!!!
3) Jest mi trochę smutno w tej całej sytuacji Wiecie o czym marzę? Marzę o kolacji Zjadłbym chętnie kanapki wymarzone Lecz odrzuca mnie masło, bo jest rozpuszczone Zresztą nie ma miejsca na kuchennym blacie O ja cię! Wyjebałem się na szmacie Nagle słyszę pukanie do drzwi... Czy to Maciek? Maciek! Powiedz że to Ty! Łukasz, Łukasz! Co Ci się stało? A wieeesz... Jakoś na szmacie mi się wyjebało... Ziomek, ziomek! Podnoś się z podłogi! Bierz tę szamę rozmrażają się pierogi! Nie pierdol! Długa droga przed nami Chyba tego nie rozmrozimy sami Uwierz mi robiłem wszystko co w mej mocy Będziemy się z tym męczyć chyba do północy!
Refren: Maciek Maciek! Maciek Maciek! Dawaj do wytarcia tej podłogi gacie Wycieraj tę wodę, bo już jest skończone A mrożonki już prawie wszystkie rozmrożone... Tyle żarcia już w śmietniku, mama chyba mnie zajebie... W domu usłyszymy "Nie ma żarcia już dla Ciebie!!!" Będziemy żywić się na własną rękę Schabami z Lidla i z Biedronki stejkiem Więc moi drodzy, to zdanie zapamiętajcie Dobrze lodówkę na noc zamykajcie!
Freestyle: No heeej! No heeej! Ta lodówka make my day! Make my day!
Hej ho! Hej hooo! Polar 230 Zioom! Właśnie tak, właśnie tak!
Takie rzeczy tylko na Wici Bo tutaj ludzie są niesamowici Oł rajt, oł jee, oł jeee, oł jeee! Bejbe, Bejbe chcesz rozmrozić mi lodówkę? Zapraszam! WŁOŻYMY CI PUSZKĘ! WŁOŻYMY CI PUSZKĘ! ;))Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.