[Intro: Liliana Szczech] Tak patrze na chaos, co otacza mnie Bo każdego dnia dziwi ta rzeczywistość Ludzie biorą wykreowany świat za oczywistość Gdy w tłumie zgubiły się Prawda, wolność i autentyczność Oni wolą skanować metki za cyberpubliczność Ale nie my Spełniamy marzenia, spełniamy swe sny Pozera poplask - nie warte są gry
[Zwrotka 1: Liliana Szczech] Siedzę sobie w domu Ekstrawertyk - introwertyk po kryjomu Nie mów nikomu To taki bonus Chcę tylko miłości Szkoda, że panują dziś pseudowartości Nie mam zazdrości Tak dla jasności
[Bridge: Kiełas] Dopóki nie widzę tego Że ktoś Ciebie na rękach nosi
[Refren: Kiełas] A licytują się jak baby na targu Kto trzyma łańcuch? Kto dalej gra? A chcą tak wiele myśląc tylko o żarciu Tak jak ten kłamczuch Boją sie wstać A wyobraźnię rusza papieru arkusz W koło jest pastuch Co za świat?
[Zwrotka 2: Kiełas, Liliana Szczech] Siedzę sobie w domu Dumny, że nie muszę dziękować nikomu To taki bonus Nawet jakby się przydało to nie biegam Chłopaku pomóż A reszta zależy od Ciebie Ile po karku popłynie Ci potu Wciąż się ucze miłości Nie popadać w skrajności Choć nie zawsze się da Wiele pokory mam Muzyka to moja terapia Co mnie obchodzi, gdzie trafia Czy to jest scena, czy prosto z podziemia Mi zależy tylko na tym, by nie brzmiała jak martwa
[Bridge: Liliana Szczech] Wiem to i ja, i Ty Wiem to i ja, i Ty
[Refren: Kiełas] A licytują się jak baby na targu Kto trzyma łańcuch? Kto dalej gra? A chcą tak wiele myśląc tylko o żarciu Tak jak ten kłamczuch Boją sie wstać A wyobraźnię rusza papieru arkusz W koło jest pastuch Co za świat?
[Refren: Liliana Szczech] A licytują się jak baby na targu Kto trzyma łańcuch? Kto dalej gra? W tych czasach ciężko jest mieć głowę na karku Gdzie świat to bankrut Przepych trwa Gdy znaleźliśmy się na samym krańcu Kto zdjąć swą maskę Odwagę ma?Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.